Psy meldunkowe były najpopularniejszą formą wykorzystywania potencjału psów na polu walki. Używano ich zarówno w Wojsku jak i KOP. Zaliczano je do pomocniczych środków łączności i zamierzano je wykorzystać wszędzie tam, gdzie istniały problemy z nawiązaniem łączności przewodowej, szczególnie podczas marszu ubezpieczonego lub w terenie pod obstrzałem oraz w terenie niedostępnym. W 1937 roku wydano Zarządzenie dowódcy wojsk łączności wprowadzające psy do armii. W pierwszej kolejności wprowadzono psy meldunkowe. W przypadku psów meldunkowych miały one służyć do przenoszenia meldunków oraz drobnych części zaopatrzenia: żywności, amunicji, środków opatrunkowych i sprzętu łączności.
Zasadniczą jednostką organizacyjną psów meldunkowych był patrol w skład, którego wchodzili: przewodnik, pomocnik przewodnika i dwa psy. Jak wynika z cytowanego zarządzenia, łącznie do oddziałów piechoty Wojska Polskiego zamierzano wprowadzić 400 psów meldunkowych.
Cytat z Przeglądu Technicznego nr8 z 1928 roku autorstwa kpt. Władysława Wilczyńskiego:
"Pies meldunkowy, jako środek łączności, zajmuje dzisiaj niepoślednie miejsce. Będąc mało widocznym w terenie, dzięki specyficznemu kolorowi sierści i stosunkowo niewielkim wymiarom, pies może służyć jako doskonały, pomocniczy środek łączności w rejonie oddziałów czołowych, aż do dowództwa pułku włącznie.
Szczególniej pożytecznem jest użycie psa w ostatnich fazach walki, pod silnym ogniem nieprzyjaciela, gdy linii telefonicznej założyć nie można, inne środki telefoniczne zawiodą, a goniec (żołnierz) musi być zaoszczędzony.
Pies w zupełności zastąpi gońca, a nawet jest niekiedy użyteczniejszy, posiadając większą szybkością ruchu, oraz większą zdolność pokonywania przeszkód terenowych. Pies może być użytecznym nie tylko w walce, ale także w czasie marszu kolumny pomiędzy jej poszczególnemi członami. Pies przynosi meldunki w specjalnej tulei, przymocowanej do jego obroży lub zawieszonej u szyi na rzemyku."
Cytat za Instrukcją Łączności dla Podchorążych z 1924 roku:
"Pies meldunkowy wymaga specjalnej tresury i surowej dyscypliny, przyczem wyzyskuje się jego cechę charakterystyczną t.j. przywiązanie się do pana.
Może on przebiec pod ogniem w ciągu 12 - tu minut do 5km. Odległość na jaką się wysyła nie powinna przekraczać więcej jak 2km.
Wydajność tego środka jednak często zawodzi, gdyż żołnierze samo najczęściej psują psy, głaszcząc je i karmiąc. Ponadto pies ulega łatwo bojaźni, zwłaszcza przed pociskami i wysłany, często kryje się po lejach od granatów. Mimo to może on oddać bardzo wielkie zasługi dla łączności w strefie czołowej, miedzy pierwszą linią, a Dowództwem kompanii, kompanią, a baonem, punktem obserwacyjnym artylerii, a baterią artylerii."
Ogólnie wyróżniano 3 sposoby użycia psa w służbie łączności:
- meldunkowe z tuleją lub koszem meldunkowym,
- meldunkowe z jukiem na gołębie pocztowe,
- meldunkowe z wózkiem kablowym (wózek ze szpulą kabla ciągnięty za psem),
|