Get Adobe Flash player
:: Aktualności    2017    2016    2015    2014    2013    2012 :: Rys historyczny :: Kontakt :: Współczesna
   łączność
   wojskowa
:: Ocalić od
   zapomnienia
:: Zbiory
   historyczne Wojsk
   Łączności
   i Informatyki
:: Nasze publikacje :: Nasze filmy :: Dokumenty :: Wirtualne
   muzeum
:: Wirtualna Sala
   Tradycji CSŁiI
:: Zegrze wczoraj
   i dziś
:: Wystawa z okazji
   95 lecia szkolenia
   kadr łączności
:: Dołącz do nas !


Fort zdobyty

Zarząd Oddziału Zegrze zorganizował dla swoich członków zwiedzanie Fortu Małego w Zegrzu. Wielu naszych członków pomimo kilkuletniego pobytu w Zegrzu nie miało pojęcia jakie tajemnice i ciekawe miejsca kryje ta fortyfikacja.

Fort Mały był mniejszym i pomocniczym fortem Twierdzy Zegrze. Został wybudowany w drugiej kolejności, w latach między 1890 a 1895 rokiem. Długość linii obronnej wynosiła 979 m. Obiekt miał ogólną powierzchnię 11 ha i nieregularny kształt dostosowany do warunków terenowych. Do fortu dochodziła fosa i wał załamane kleszczowo, prowadzące od Umocnienia Dużego, przy którym znajdował się podnoszony most na szosie Jabłonna-Serock.

W spokojny sobotni poranek przed Fortem zebrała się spora grupa osób ciekawych historii tego miejsca. Naszym przewodnikiem był członek naszego oddziału kolega Mirosław Pakuła, historyk, autor wielu publikacji związanych m.in. z historią Zegrza, w tym publikacji opisującej właśnie to miejsce "Obiekty Garnizonu Zegrze 1890 - 1939". Wersja elektroniczna publikacji dostępna jest na stronie internetowej Oddziału Zegrze.

"Program" zwiedzania obejmował wizytę w koszarach szyjowych, przelotni z prochownią, kaponierze oraz schronie dla dział przeciwszturmowych. W międzyczasie nasz przewodnik przedstawił historię Twierdzy Zegrze jak i samego fortu. Nie zabrakło informacji na temat okoliczności kręcenia na terenie fortu scen do "Pokłosia" Władysława Pasikowskiego. Na zakończenie zwiedzania wręczył uczestnikom spotkania kilkanaście egzemplarzy swojej książki. Dla chętnych były oczywiście autografy autora.

Po zwiedzaniu był czas na podzielenie się wrażeniami i wymianę poglądów niekoniecznie na tematy historyczne przy płonącym ognisku i piekących się kiełbaskach. Było to mile i pożytecznie spędzone sobotnie przedpołudnie. Nawet pogoda dostosowała się do okoliczności - było słonecznie, ciepło i sielsko ...


Design i administracja: Karol Grajczyk